Źródło: Zmiany na Ziemi
19.09.12
W region Zatoki Perskiej ciągną okręty 25 krajów świata. Premier Izraela, Benjamin Netanjahu używa radykalnej retoryki i wzywa do ataku na Iran. Ostatnie ruchy wojsk świadczą o tym, że szykują się też Rosjanie. Za chwilę może dojść do awantury, w której konflikt syryjski wyda nam się nieistotny.
Amerykanie zaczynają ogromne manewry w Zatoce Perskiej. Będą w nich brały udział aż trzy lotniskowce z grupami bojowymi i wiele jednostek z krajów regionu oraz ze świata. Jednocześnie po drugiej stronie lądu na Morzu Śródziemnym odbędą się podobne manewry brytyjsko-francuskie. Tam będą w niezaangażowane dwa lotniskowce.
[youtube=http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=PLmZWDpQ8oI]
W takich okolicznościach manewry o kryptonimie Kaukaz 2012 rozpoczynają Rosjanie, którzy skoncentrowali wojska w pobliżu Gruzji. Zapanowała konsternacja, bo cztery lata temu wojna gruzińsko-rosyjska zaczęła się właśnie spektakularnymi manewrami. W Gruzji wkrótce będą wybory i być może celem jest wywarcie nacisków i stworzenie poczucia niepokoju w narodzie. Jednak informacje docierające z mediów rosyjskich, które często relacjonują inne oblicze „medialnego matrixa”, wskazują na to, że Armia Rosyjska przygotowuje się do operacji na pustyni. Gruzja może być tylko korytarzem, przez który przemaszerują wojska Putina. Ich prawdopodobny kierunek to Syria i Iran.