Niemcy: chaos i anarchia jak w republice bananowej. Azylant był dwa lata na urlopie
Za górami i lasami leży sobie zaspane miasteczko Hainichen. Panowały w nim cisza i spokój. W 2015 roku rozpoczęło się multikulturalne ubogacanie w tym liczącym 9 tys. mieszkańców mieście niedaleko Chemnitz w którym każdy zna każdego. W sobotę wieczorem 21 września została w Hainichen została napadnięta 19-letnia pielęgniarka. Miała liczne rany
Czytaj dalej