Saudyjczycy werbują nowe siły „rebeliantów” do własnej wojny z Assadem. Wahabicki reżim żydów na tronie Arabii Saudyjskiej zmienił sojusze taktyczne, zrywa z USraelem a zbliża się do izrahella. Arabia Saudyjska rozdrażniona wahaniami USA w sprawie Syrii oraz podjętymi obecnie wysiłkami porozumienia się z Iranem, głównym przeciwnikiem Rijadu, tworzy nowy sojusz z islamskimi „rebeliantami” w Syrii pod wodzą własnego kacyka, aby pozbyć się wspieranych przez Zachód bandytów z FSA.
Rijad chce również wzniecić w Syrii coś na kształt „przebudzenia sunnickiego”, jak to ma miejsce w Iraku, aby zjednoczyć większościowe sekty w Syrii i obalić reżim mniejszości. Rijad ma „podjąć istotne działania w celu pominięcia interesów Waszyngtonu w Syrii poprzez aktywowanie kadry nowych klientów złożonej z twardogłowych sekciarzy salafickich, jakich jednoczy teraz pod parasolem armii islamu….
„Saudyjczycy finansują zaciąg 50 brygad i kilku tysięcy bojowników w ramach nowej struktury na czele z Zahrenem Alloushim, szefem Liwa al-Islam, nowej grupy brygady salafickiej„.
Alloush studiował teologię islamską w Arabii Saudyjskiej, gdzie jego ojciec Abdallah jest salafickim duchownym.
„Dla nas najgorszy scenariusz to pozostanie Bashara przy władzy: on ma odejść”, powiedział Jamal Khashoggi, analityk polityczny związany z elitą władzy w Rijadzie.
„Świat może ignorować to, co dzieje się w Syrii, ale to jest na progu naszych drzwi i dotrze do wszystkich sąsiednich krajów„.
Strategia została zaprojektowana w dużej części przez księcia Bandara bin Sultana, szefa Dyrekcji Wywiadu, i jego brata, księcia Salmana, wiceministra obrony.
Bandar to bratanek króla Abdullaha i był ambasadorem w Stanach Zjednoczonych przez 22 lata (1983-2005). To mistrz planowania intryg na Bliskim Wschodzie i odegrał kluczową rolę w wielu tajnych operacjach z Amerykanami, w tym zbrojenia islamskich mudżahedinów w czasie sowieckiej inwazji w Afganistanie. 31 lipca, Bandar poleciał skrycie do Moskwy na rozmowy za zamkniętymi drzwiami z prezydentem Rosji. Bandar miał podobno złożyć ofertę kupowania rosyjskiej broni o wartości 15 mld $ i nie przeszkadzać Rosji w zawieraniu umów na dostawy gazu w zamian za wycofanie przez Putina poparcia dla Assada.
Konflikt syryjski jest postrzegany przez Arabię jako część większej konfrontacji z szyickim Iranem w kwestii, kto będzie mieć nadrzędną władzę w Zatoce Perskiej i rozszerzy swe wpływy na Irak i Syrię oraz cały sunnicki Lewant.
Wszystko to oznacza ostry zwrot polityki Rijadu w stosunku do strategicznego sojuszu z USA, ustanowionym w 1945 roku, gdy Franklin D. Roosevelt spotkał się z królem Abdelazizem ibn Saudem, ojcem Abdullaha, na pokładzie krążownika Quincy na Kanale Sueskim.
źródło: http://stratrisks.com/geostrat/15835
przygotował: stophasbara