Ostatnio masoneria na terenie Polski promuje amerykańskie 'padło' propagandowe – film 'List z Masanjia'.
RECENZJA filmu
Faktem jest, że Chiny to totalitarny kraj w którym łamane są prawa człowieka. I o tym opowiada film. Faktem jest, że o faktach nie ma sensu dyskutować.
Jako, że zajmuję się problematyką propagandy i manipulacji w mediach, podzielę się z wami kilkoma uwagami, które przeciętnemu odbiorcy, tej lewackiej propagandówki zza Wiekiej Wody – mogą umknąć.
Komunistyczne Chiny łamią prawa człowieka, w tym prawa katolików. I dla tego bangsterzy z Wall Street robili i robią znakomity biznes na krzywdzie dzieci i osadzonych w więzieniach w Chinach. I jakoś masonom w USA to nie przeszkadza.
Zresztą nie tylko w Chinach. Stany Zjednoczone przodują w ilości więźniów na jednego mieszkańca na całym świecie. O tym – propagandówka się nie zająknie.
Ale od początku. Film opowiada o kobiecie która znajduje list od więźnia w ozdobie którą wyprodukowano w Chinach. Więzień opisuje swoją sytuację. Potem więzień wychodzi i nagrywa swoje wspomnienia a na koniec Amerykanka i Chińczyk spotykają się w 'wolnym świecie'
– I tu kilka faktów.
Dziś media Rydzyka i Kurskiego, usiłują przedstawić nam Amerykanów jako ludzi bliskich nam kulturowo. Zapewniam was, że przeciętny Syryjczyk czy Palestyńczyk, nawet pomimo wyznawania islamu – jest o wiele bliższy Polakowi kulturowo od Amerykana.
Ameryka to kraj stworzony przez masonerię – wroga Kościoła. Amerykanie wierzą we wszystko, są chyba najbardziej zmanipulowanym narodem świata. I dokładnie widać to na filmie, gdzie list od chińskiego więźnia przemycony zostaje w ozdobie na obchodzone hucznie w USA – święto duchów – Hallowen.
Wszyscy myślimy, że prezydent USA – Trump to jeśli nie katolik, to chociaż chcrześcijanin. Taki przekaz płynie z jadowitwej i zatruwającej umysły Polaków szczekaczki medialnej Radia Maryja i Tv Trwam. Otóż Trump to zwykły sekciaż, a biskupem jego 'kościoła' jest baba.

Wracając do filmu – Stany Zjednoczone żyją z niewolniczej pracy więźniów dokładnie tak samo jak Chiny. 15% PKB – Ameryki wytwarzane jest przez niewolniczą pracę wykonywaną przez więźniów. Co roku 700 tys. Amerykanów zostaje zwolnionych z więzień i podejmuje – z reguły nieudaną – próbę socjalizacji w społeczeństwie.
Czemu bohaterka filmu nie mówi ani słowem o problemach Amerykanów? Bo ich nie zna, bo fajnie jest pomagać Chińczykowi, bo to będzie 'medialne'. Przeciętny Amerykanin spycha na margines życia społecznego – prawdę, że tuż obok niego żyją byli więźniowie.
Kampania medialna tego filmu jest tylko po to, by odwrócić uwagę od totalitaryzmu w USA. Od sprzedaży organów, mordowania dzieci w rytuałach masońsko-syjonistycznych.
Film obejrzałem na 'Pikniku Prawicy' – ale tego samego dnia widziałem jego reklamę w GóWnie.
I tak na koniec. Wiecie ilu Polaków wsadził Kaczyński za poglądy polityczne? Wiecie ilu Polaków jest represjonowanych, zastraszanych bądź zostało zabitych jak Lepper – bo chcieli walczyć z syjonistycznym reżimem?
Za: http://aktywoscjedno.neon24.pl/post/152171,przekaz-podprogowy-w-filmie-list-z-masanjia
19.12.2019