„Podział w establishmencie republikańskim na „prawicę” i „lewicę” to dziś de facto tylko afiliacja do „umiarkowanej” Wielkiej Loży Narodowej Francji lub do radykalnego Wielkiego Wschodu Francji”.
Z prof. Jackiem Bartyzelem rozmawia Robert Wyrostkiewicz
– Dlaczego polska prawica boi się Marine Le Pen?
– Nie wiem czy się boi. Zależy zresztą o kogo chodzi: jeśli o „pełniący obowiązki prawicy” PiS, to rzeczywiście oni panicznie boją się przyprawienia gęby „faszystów”, a poza tym uważają Marine za agentkę Putina. Natomiast ludzi na prawo od PiS, zwłaszcza jeśli poważnie traktują zasady katolickie, na ogół odpycha jej laicyzm, aprobata dla aborcji oraz faktyczny ześlizg w demoliberalizm.
– Tzw. prawica francuska, czyli powiedzmy „konserwatyści” poparli Macrona. Istnieje jeszcze we Francji podział na prawicę i lewicę?
– Podział w establishmencie republikańskim na „prawicę” i „lewicę” to dziś de facto tylko afiliacja do „umiarkowanej” Wielkiej Loży Narodowej Francji lub do radykalnego Wielkiego Wschodu Francji.
– A Pan komu kibicuje w tych wyborach?
– Jako monarchista z zasady nie kibicuję żadnemu pretendentowi do urzędu prezydenta republiki, ale oczywiście wolałbym, żeby wygrała Marine, bo przynajmniej coś się będzie działo i we Francji i w Europie.
„Prawica” i „lewica” we Francji to podział na dwie loże masońskie
Za: http://kin-rchristusrex.blogspot.com/2017/04/prawica-i-lewica-we-francji-to-podzia.html#more
Data publikacji: 27.04.2017