PAN h-RABI-a KOMOROWSKI ma dziwne powiązania i niejasne kontakty nie tylko z WSI, ale też z antypolską masonerią żydowską z nacjonalistycznej, syjonistycznej organizacji żydowskiej B’nai B’rith Loża Polin.
OTO FAKTY:
od lutego 2009r. przewodniczącym B’nai B’rith jest dziennikarz Jarosław J. Szczepański. W 1981r. był szefem działu informacyjnego „Tygodnika Solidarność” – współpracował z podziemnymi strukturami związku na Śląsku, dzięki czemu w 1989r. znalazł się przy okrągłym stole, jako sekretarz strony „solidarnościowej”. Potem wrócił do „Tygodnika Solidarność”, jako sekretarz redakcji, ale nie na długo, bo ostentacyjnie odszedł, gdy kierownictwo gazety objął Jarosław Kaczyński.
W latach 1997-2000 przebywał w USA. Po powrocie do kraju Szczepański został wiceszefem Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, a następnie rzecznikiem prasowym nowego prezesa Jana Dworaka, starego znajomego z początku lat 80, gdy Dworak był sekretarzem redakcji „Tygodnika Solidarność”, którą kierował Tadeusz Mazowiecki.

Na początku 2007r., jego nazwisko znalazło się w raporcie z likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych, jako niejawnego współpracownika. Podczas pracy w TAI miał informować WSI o „planach w zakresie zmian personalnych zagranicznych korespondentów TVP”, a po opuszczeniu telewizji oferował WSI gotowość infiltracji „Rzeczpospolitej”, „Wprost” bądź „innej związanej z jego profesją instytucji”.
On sam zaprzeczył tym informacjom, wytoczył proces sądowy Ministerstwu Obrony Narodowej (sprawa jeszcze się nie skończyła). Do dziś twierdzi, że jego współpraca z WSI polegała na tym, że w 2002r. na prośbę znajomego oficera z ataszatu wojskowego w Waszyngtonie przywiózł z Rosji zakupiony w księgarni komplet map jeziora Bajkał i okolic, gdzie przebywał na urlopie. Kilka tygodni po publikacji raportu ówczesny wicemarszałek Sejmu Bronisław Komorowski zatrudnił Szczepańskiego, jako swojego doradcę medialnego.
Polityk PO mówił wówczas: „z Jarosławem Szczepańskim znam się od stu lat, mamy do siebie zaufanie, poza tym ma świetną opinię„, trudno jednak nie dostrzec w tym geście wyraźnej deklaracji: oto jedyny polityk Platformy, który od początku konsekwentnie sprzeciwiał się likwidacji WSI, Bul zatrudnił wiec dziennikarza oskarżonego o współpracę z tymi służbami. Gdy jesienią 2007r. Komorowski został marszałkiem, od razu powołał Szczepańskiego na stanowisko szefa Biura Prasowego Kancelarii Sejmu i choć funkcję tę pełnił zaledwie pół roku, to zdążył „zasłynąć” odebraniem stałych przepustek dla dziennikarzy niektórych mediów, w tym „Naszej Polski”, „Naszego Dziennika”, „Tygodnika Solidarność”, Telewizji Trwam.
Na początku funkcjonowania B’nai B’rith Loża Polin jej wiceprezydentem był Jan Woleński (właściwie Hertrich-Woleński) – w latach 1965-1981 członek PZPR, później związany z „Solidarnością”. W ścisłym kierownictwie są jeszcze: obecny wiceprzewodniczący – praprawnuk rabina Izaaka Kramsztyka JAN HARTMAN – był w komitecie wyborczym Komorowskiego na prezydenta RP; Sergiusz Kowalski – publicysta GW, „specjalista od antysemityzmu, ksenofobii i ciemnogrodu”; czy też Jonathan Britmann, pochodzący z Israela, gdzie był funkcjonariuszem służb specjalnych.



Warto wymienić kilka nazwisk spośród założycieli polskiej loży B’nai B’rith, którzy nie występują oficjalnie, jako członkowie jej władz. Mamy tu np. byłych posłów Jana Lityńskiego z Unii Wolności – obecnie doradca Komorowskiego w jego kancelarii i Pawła Śpiewaka z PO, byłego wiceministra spraw zagranicznych – byłego ambasadora w Hiszpani, a obecnie w USA Ryszarda Schnepfa oraz dyrektora Muzeum Historii Żydów Polskich Jerzego Halbersztadta.




Za: http://www.wicipolskie.org/index.php?option=com_content&task=view&id=9496&Itemid=56
Zdjęcia dodane przez administrację Wolnej Polski