W miasteczku Metz dzień po krwawych zamachach zorganizowano marsz solidarności z ofiarami zamachów w Paryżu. Doszło do aresztowania kilku młodzieńców za zakłócanie porządku oraz antyislamskie hasła.
Zebrane osoby na marszu solidarności starały się zagłuszać antyislamskie hasła wygłaszane przez grupę młodych osób – z tłumu padały oskarżenia o „rasizm”. W pewnym momencie policjanci rzucili się na demonstrantów i wszystkich aresztowali przy pełnej aprobacie, wszyscy wiwatowali.
Zwrócicie Państwo uwagę, że podczas aresztowania, jedna z osób, która się temu wszystkiemu przyglądała, trzymała flagę „umiarkowanej opozycji” w Syrii czyli islamistów, którzy walczą z prezydentem Assadem i przy okazji chętnie zabijają chrześcijan. We Francji islamiści z Syrii są mile widziani. Francuz na Marszu Niepodległości w Warszawie miał rację mówiąc, że Francja już nie żyje.
Cenzura ma już także miejsce w Niemczech. Osoby które w Niemczech zostaną uznane winnymi podburzania przeciw tzw. uchodźcom będą płacili grzywny do 5000 euro lub spędzą 120 dni w więzieniu. Program będzie nadzorowany przez… Sieć Przeciw Nazistom (Netz gegen Nazis).
Za: http://ndie.pl/dzien-po-serii-zamachow-aresztowano-demonstrantow-za-antyislamskie-hasla/