źródło:http://polish.ruvr.ru
Szeryf Arizony Joe Arpaio oświadczył, że jego pomocnicy, którzy sprawdzali akt urodzenia prezydenta Baracka Obamy uznali dokument za podróbkę. Informuje o tym Associated Press.
Wstępne dane śledztwa zostały podane do wiadomości publicznej 1 marca. Wtedy Arpaio oświadczył, że nie jest pewien autentyczności aktu urodzenia Obamy. Zullo utrzymywał, że w formie pisemnej ten akt nigdy nie istniał. Według niego, został on zrobiony na komputerze. Pomocnicy Arpaio próbowali znaleźć w akcie oddzielne warstwy i udowodnić, że zostały one naniesione poprzez obróbkę komputerową.